Czy warto uczyć się języka angielskiego z native speakerem?
Język angielski z native speakerem
Na początku XXI wieku, w momencie, gdy granice Polski stały się dużo bardziej otwarte dla osób z zagranicy, wielu obcokrajowców zaczęło wybierać Polskę, jako swoją destynację. Część z osób przyjeżdżało tylko na studia, a część do pracy. Z opcji przyjazdu do Polski zaczęło korzystać też wielu Brytyjczyków i Amerykanów, którym łatwo było znaleźć w Polsce pracę, ucząc języka angielskiego. Dla wielu studentów zagranicznych korzystających z programu Erasmus, praca w szkole językowej była też świetną okazją, żeby zarobić na utrzymanie w dużym mieście, takim jak chociażby Wrocław. Pojawienie się możliwości nauki z native speakerem podczas korepetycji lub w szkole językowej, okazało się być opcją bardzo atrakcyjną. W tym artykule zastanowimy się nad tym, czy na pewno native speaker gwarantuje jakość nauczania? Czy warto jest uczyć się języka z native-speakerem nieznającym języka polskiego? Jakie ceny proponują native-speakerzy języka angielskiego za swoje usługi we Wrocławiu?
Język angielski z native-speakerem, czyli początki trendu
Wraz z pojawieniem się na rynku pracy dużej ilości Brytyjczyków oraz Amerykanów szukających pracy w Polsce, pojawiła się również moda na tego typu zajęcia. Dostrzegliśmy skuteczność nauki z osobą nieznającą języka polskiego, możliwość „złapania” oryginalnego akcentu oraz poszerzenia słownictwa, będąc niejako przymuszonym do porozumiewania się i wyrażania własnego zdania tylko po angielsku. Znudzenie tradycyjną, szkolną nauką z polskimi nauczycielami, przyspieszyło jeszcze ten proces, ponieważ wielu uczniów szukało ciekawszej alternatywy. Jednocześnie jako naród zaczęliśmy dużo więcej podróżować, co było dodatkowym plusem nauki języka z obywatelem kraju anglosaskiego. Staliśmy się bardziej otwarci i ciekawi świata. Wielu lektorów, którzy na początku przyjeżdżali do pracy w Polsce, było wykształconych w kierunku nauczania. W owym czasie na rynku było dużo mniej szkół językowych, a więc zapotrzebowanie nie było aż tak duże. Wraz z powstaniem ogromnej ilości nowych, małych szkół, pojawiło się dużo więcej wolnych wakatów. Niestety, w związku z tym, w Polsce pojawiło się też dużo więc native-speakerów bez odpowiednich kwalifikacji.
Nauka języka angielskiego z native speakerem, czyli odwrócenie trendu
Tak jak wspomnieliśmy, w związku z powstaniem większej ilości szkół językowych, pojawiło się też więcej chętnych do nauczania języka. W związku z kryzysem w Stanach Zjednoczonych, na polskim rynku pojawiło się dużo Amerykanów szukających pracy jako lektorzy, niekoniecznie mając odpowiednie kwalifikacje oraz predyspozycje do nauczania. Świadomość uczniów oraz ich wymagania również wzrosły. Mając kilka lub kilkanaście lat doświadczeń z różnymi lektorami, uczniowie zaczęli rozróżniać native-speakerów, którzy potrafią w sposób efektywny przekazać wiedzę, od osób dopiero zaczynających przygodę z nauczaniem. W międzyczasie polscy lektorzy zaczęli prowadzić coraz ciekawsze zajęcia, w wielu przypadkach skupiając się na rozwijaniu kompetencji komunikacyjnych, które do tej pory były domeną native-speakerów. Trend więc zaczął powoli się odwracać i bardzo mocno zauważyliśmy tę zmianę również w naszej szkole w ostatnich latach.
Ceny za zajęcia z języka angielskiego z native-speakerem we Wrocławiu
Przez wiele lat w Polsce powstała dość spora rozbieżność cenowa pomiędzy zajęciami z native-speakerami oraz polskimi lektorami. Ceny za zajęcia z języka angielskiego z native-speakerem we Wrocławiu zaczęły sięgać nawet 150 – 200 zł za 45 minut nauki na portalach, takich jak e-korepetycje. Rynek zostało napompowany do takich rozmiarów, dlatego że zajęcia z native-speakerami stały się niejako produktem premium. Jednak świadomość uczniów z czasem zmieniła się. Wielu z nas zaczęło się zastanawiać, dlaczego cena za konwersacje z native-speakerem miała być dwa, a czasem trzy razy wyższa od lekcji z absolwentem filologii angielskiej lub polskim lektorem znającym język angielski na poziomie C1? Co więcej, zajęcia z polskimi lektorami bardzo często były dużo lepiej przygotowane i miały większą skuteczność. Tak jak już wspomnieliśmy, trend zaczął się więc powoli odwracać, co zmotywowało również lektorów z UK oraz USA. Native-speakerzy dzięki temu byli poniekąd zmuszeni do ustrukturyzowania własnych zajęć oraz sumiennego ich przygotowywania. Jakość nauczania wzrosła więc, wraz ze świadomością uczniów, dla których fakt, że ktoś były native-speakerem, nie był wystarczający.
Native speaker czy polski lektor?
Czy native-speaker może być lepszym nauczycielem niż polski lektor? Oczywiście, że tak? Tak samo, jak polski lektor może być lepszym nauczycielem, niż native speaker. Każdy uczeń ma też własne preferencje. Niektórzy wolą lektorów spokojnych, a inni bardzo energicznych. Jedni lubią, gdy lekcja skupia się na jednym tekście, a inni preferują wiele bodźców. Dlatego też w The Dream zawsze dopasowujemy lektora do danego ucznia, biorąc pod uwagę indywidualne potrzeby. Zatrudniając lektorów, patrzymy przede wszystkim na kompetencje, znajomość języka, cechy charakterologiczne, kreatywność i zaangażowanie. Nie dzielimy lektorów na polskich i anglojęzycznych. Dla nas najważniejszy jest człowiek i to, w jaki sposób potrafi zarazić pasją do języka.