Skuteczny kurs języka angielskiego dla dzieci
Czy istnieje skuteczny kurs języka angielskiego dla dzieci?
Czy dzieci są w stanie nauczyć się języka podczas kursu w szkole językowej lub podczas zajęć dodatkowych organizowanych w szkole lub przedszkolu? Posiadamy doświadczenie w nauczaniu dzieci w domu, w szkole, w przedszkolu, w szkole prywatnej i w szkole anglojęzycznej, więc potrafimy z całą świadomością i szczerością odpowiedzieć na to pytanie. Postaramy się w tym artykule opisać dokładnie w jaki sposób można wspomagać naukę języka angielskiego u naszych pociech.
Czy nauka języka angielskiego może być skuteczna?
Bardzo często, jako rodzice, czujemy się odpowiedzialni za prawidłowy rozwój naszych dzieci. Jedną z najważniejszych, a właściwie najważniejszą w dzisiejszych czasach umiejętnością, którą może nabyć dziecko w trakcie edukacji, jest znajomość języka angielskiego. Nikomu nie trzeba już chyba tłumaczyć, że język angielski jest niezbędny do tego, żeby odnaleźć się w otaczającym nas świecie. Język angielski będzie nam potrzebny w pracy, w trakcie podróży i w wielu sytuacjach życia codziennego. Jeżeli już zdecydowaliśmy się zapisać nasze dziecko na zajęcia z języka angielskiego, to najważniejszym aspektem będzie zrozumienie, że nauka języka angielskiego w szkole, w przedszkolu czy nawet podczas korepetycji indywidualnych, to tylko… dodatek. Czy podczas 45-minutowej lekcji dziecko będzie w stanie nauczyć się nowych słówek? Zapewne tak. Czy dzieci nauczą się tworzyć zdania? Zapewne jedno lub dwa. W ciągu miesiąca będzie to już może nawet kilka zdań i kilkadziesiąt słówek. Czy w ten sposób dziecko będzie stanie komunikować się w języku angielskim? Absolutnie nie. Efektywność nauki języka w szkole publicznej jest wszystkim doskonale znana. Pomimo wszelkich starań, nauce w małych grupach i skupieniu się na komunikacji, nauka w szkole prywatnej też nie przyniesie rezultatów, które w jakikolwiek sposób będą nas satysfakcjonować. Czy kiedy pojedziemy na upragnione wakacje i poprosimy nasze dzieci o zamówienie kolacji lub odbiór kluczyka do pokoju hotelowego uśmiechniemy się na widok ich płynnej rozmowy? Wielu już próbowało i każdy wie jaki był rezultat tych starań. Wiemy już więc, że nauka podczas zajęć w szkole publicznej czy prywatnej nie przyniesie efektu. Czy istnieje jakieś wyjście z tej sytuacji?
Język angielski od najmłodszych lat, czyli wychowanie dwujęzyczne
Zacznijmy od wiadomości dla rodziców dzieci jeszcze nienarodzonych i tych, które dopiero zaczynają mówić. Macie wielką szansę stworzyć dla dzieci środowisko, w którym język angielski będzie dla nich całkowicie naturalny! Mówię to z perspektywy rodzica, który wychowuje dziecko w dwóch językach. I nie, nie trzeba mieć do tego poziomu C1 czy C2, bo dziecko nauczy się bardzo dużo nawet od rodzica, który zna język angielski w stopniu średniozaawansowanym. Najważniejsza jest tutaj regularność i determinacja na początkowym etapie. Jeżeli do dziecka mówi się w dwóch językach, to nie dość, że język polski w żaden sposób na tym nie ucierpi (nawet jeżeli Twoje dziecko zacznie mówić trochę później niż rówieśnicy), to jeszcze mózg rozwinie się w dużo większym stopniu, co będzie procentować przez całe życie. Warto nazywać przedmioty, zadawać pytania po angielsku i absolutnie nie oczekiwać odpowiedzi przez pierwsze kilkanaście miesięcy życia! Co, jeżeli Wasze dzieci są już starsze? Tutaj znów najważniejsze będzie stworzenie odpowiedniego środowiska do rozwoju dla dziecka. Jeżeli dziecko lubi grać w gry komputerowe, warto żeby grało z rówieśnikami z innych krajów. Jeżeli lubicie wyjeżdżać na wakacje, warto jest zaprzyjaźnić się z innymi osobami mieszkającymi w danym kraju, które również mają dzieci w podobnym wieku. Warto na każdym kroku szukać okazji do nauki języka. Jeżeli dziecko chce obejrzeć bajkę, można włączyć ją po angielsku.
Wspomaganie nauki przez rodziców, czyli jak sprawić, żeby kurs był skuteczny!
Wróćmy jednak do jeszcze jednej, bardzo istotnej kwestii. Kurs językowy czy nauka języka angielskiego w placówce powinna być tylko pewnym szkieletem, bazą do dalszego rozwoju. Jeżeli dzieci otrzymują kartkę z nowymi słówkami lub piosenką, dobrze jest przylepić fiszki w domu lub w jakikolwiek sposób ćwiczyć nowe słownictwo w zdaniach. 30, 45 czy nawet 90 minut nauki tygodniowo w przedszkolu czy szkole, to zdecydowanie za mało, żeby dziecko mogło nauczyć się języka! Po powrocie do domu, to my musimy przejąć rolę nauczycieli i ćwiczyć w jak najbardziej przyjemny i naturalny sposób nową wiedzę. Zdecydowanie warto jest zacząć rozmawiać z dziećmi po angielsku już od urodzenia, bo wtedy będzie to dla nich całkowicie naturalne. Lepiej jest poświęcić godzinę dziennie przez dwa lata rozmawiając z dzieckiem po angielsku (i jednocześnie samemu ćwicząc!) niż przez 18 lat zastawiać się nad tym, dlaczego nasze dziecko nie potrafi za granicą sklecić nawet jednego zdania… :)
Przedszkole anglojęzyczne, jako wspaniała alternatywa
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej opcji, która można być wybawieniem dla opornych! W dużych miastach, takich jak Wrocław, Warszawa czy Kraków, z roku na rok można znaleźć coraz więcej przedszkoli, w których język angielski jest językiem przewodnim. Zarówno dzieci, jak i opiekunowie, porozumiewają się w języku angielskim, bo innej opcji w zasadzie nie ma. Pracownikami są często native-speakerzy, a w takich placówkach dzieci też pochodzą z przeróżnych krajów. Jest to zdecydowanie najbardziej naturalne środowisko do nauki języka angielskiego. Koszt może być spory, ale gra jest warta świeczki. Czy lepiej jest przez 2 lata regularnie mówić do dziecka po angielsku i później czerpać z tego profity? Czy może lepiej zapisać dziecko do przedszkola, w którym językiem przewodnim jest angielski? A może najlepiej jest poczekać, aż dziecko skończy 18 lat i wtedy samo zacznie podróżować i chcąc czy nie chcąc, będzie zmuszone do przyspieszonej nauki? Opcji jest naprawdę wiele :) Warto jednak zapamiętać, że naszym zadaniem jest stworzenie odpowiedniego środowiska do nauki!